Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Czy to grzech? Szkoła - zapytaj eksperta (1954). Szkoła - zapytaj eksperta (1954) Wszystkie (1954)
URIEL 12:37 1. Czy picie Yerba Mate to grzech? jako jedną z sfer życia pozagrobowego Kosciół definiuje czysciec. Czy Pismo Swięte, wspomina o czyścu?. Dlaczego Kosciół nie definuje nicosci skoo Pismo wspomina o niej. W koncu gdzie jest miejsce po smierci człowieka wysoce moralnego, pomagającego innym, żyjacego w biedzie będącego ateistą, a gdzie takiego który żyje w przepychu,kłamie, oszukuje, kradnie ,zywi się ludzkim nieszczesciem i też nie wierzy. Oboje pójdą do piekła? 1. Nie. A dlaczego miałby to być grzech? To trucizna? Magia? Nie bardzo rozumiem. Sam lubię yerbę... 2. W kwestii nicości... Objawienie Boże ulegało rozwojowi. W Starym Testamencie nie wszystko jest te, jak, jak w Nowym. Pewne idee z czasem zostały szerzej przedstawione, pewne wymagania uległy zmianie. Tak jest np. z prawem dotyczącym miejsca, gdzie można oddawać cześć Bogu. Najpierw można wszędzie, potem wszędzie ale najlepiej w świątyni, a potem już tylko w świątyni. Po czym, po Jezusie Chrystusie, znów miejscem czci staje się cały świat i serce człowieka... Tak też jest z tajemnica Boga Jednego w Trzech Osobach i ze sprawą o która pytasz - życia pozagrobowego. W Starym Testamencie prawda o życiu po śmierci nie była wyraźnie zarysowana. Dopiero ostatnie jego księgi (chronologicznie ostatnie) - Księga Mądrości, czy Księgi Machabejskie - jasno o tym mówią. Najwyraźniej zaś ta idea przedstawiona jest w Nowym Testamencie, gdzie jest prawdą kluczową. Jezus umiera i zmartwychwstaje do zycia wiecznego Podobny los czeka tych, którzy weń wierzą. Resztę czeka "zmartwychwstanie ku potępieniu"... W Nowym Testamencie nie ma już mowy o nicości . Jest niebo (życie) albo piekło (śmierć druga). I niejasna zapowiedzi stanu pośredniego przed niebem - czyściec. Prawda o czyśćcu to przede wszystkim efekt uświadomienia sobie konsekwencji, jakie niesie za sobą modlitwa za zmarłych. Skoro ma mieć sens, czyścieć musi istnieć. Bo tym, którzy są w niebie modlitwy nie są potrzebne. A tym w piekle modlitwa nie pomoże... Czy są w Nowym Testamencie wzmianki o czyśćcu? jest mowa o ogniu oczyszczającym i o możliwości odpuszczenia grzechów " w przyszłym wieku. Zobacz na przykład Mt 12, 32); 1 Kor 3, 15; 1 P 1, 7. J.
W takich przypadkach nie można mówić o miłości. Krzywdzenie kogoś nie jest miłością. Trzeba zrozumieć słowo MIŁOŚĆ. Gᴏnа. Krzywdzenie? Kto kogo krzywdzi? Hetero Janusz bijący swoją żonę i dzieci? Zobacz 13 odpowiedzi na pytanie: Czy według kościoła LGBT to grzech?
Dzik Gawędziarz Posty: 409 Rejestracja: 3 kwie 2020 Has thanked: 72 times Been thanked: 20 times Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Nazwanie kogoś k*rwą/ch*jem jest podobno ciężkim grzechem ale co jeśli zrobiło się to przez przypadek gadałem z kolegą o nauczycielce która nas nie lubi i on ciągle ta gruba k*rwa i przez przypadek żem prawie to powtórzył nie myśląc i powiedziałem ta gruba kurw i sie zatrzymałem bo w tym momencie pomyślałem to grzech ciężki i to było przez przypadek bez zastanowienia tak jakoś się wyrwało bo on tak ciągle mówił i czy mam już grzech ciężki miłośniczka Faustyny Zasłużony komentator Posty: 2193 Rejestracja: 26 sie 2018 Wyznanie: Katolicyzm Has thanked: 644 times Been thanked: 700 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-09-28, 15:01 Nie. Ale lepiej upomnieć tego kolegę, bo 1) on popełnia grzech 2) a z bardziej praktycznego punktu widzenia: co jak ona Was usłyszy albo inni nauczyciele? Jeśli on tak mówi stale, to może tych wyrażeń użyć z przyzwyczajenia, nawet gdy ta nauczycielka będzie w pobliżu.... Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój" lambda Zasłużony komentator Posty: 2483 Rejestracja: 7 gru 2019 Wyznanie: Katolicyzm Has thanked: 153 times Been thanked: 355 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: lambda » 2021-09-28, 16:01 Dzik pisze: ↑2021-09-28, 14:24 Nazwanie kogoś k*rwą/ch*jem jest podobno ciężkim grzechem ale co jeśli zrobiło się to przez przypadek gadałem z kolegą o nauczycielce która nas nie lubi i on ciągle ta gruba k*rwa i przez przypadek żem prawie to powtórzył nie myśląc i powiedziałem ta gruba kurw i sie zatrzymałem bo w tym momencie pomyślałem to grzech ciężki i to było przez przypadek bez zastanowienia tak jakoś się wyrwało bo on tak ciągle mówił i czy mam już grzech ciężki O losie. Zmień można słuchać takich wulgarnych okreslen i nie reagować. Jest to grzech zaniechania upomnienia kolegi A ponadto sam widzisz że źle na ciebie wpływa słuchanie tego bo sam zaczynasz tak mowic Ostatnio zmieniony 2021-09-28, 16:02 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz. Dzik Gawędziarz Posty: 409 Rejestracja: 3 kwie 2020 Has thanked: 72 times Been thanked: 20 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: Dzik » 2021-09-28, 17:31 miłośniczka Faustyny pisze: ↑2021-09-28, 15:01 Nie. Ale lepiej upomnieć tego kolegę, bo 1) on popełnia grzech 2) a z bardziej praktycznego punktu widzenia: co jak ona Was usłyszy albo inni nauczyciele? Jeśli on tak mówi stale, to może tych wyrażeń użyć z przyzwyczajenia, nawet gdy ta nauczycielka będzie w pobliżu.... To dobrze że grzechu nie mam Kolegę jak upomnę i tak nic to nie da bo on się chyba grzechami tak sie nie przejmuje zwłaszcza że świadomie popełnia codziennie po kilka grzechów ciężkich jedyny problem to jak by usłyszała choć to mało prawdopodobne bo zwykle gadamy w autobusie a ona tym autobusem nie jeździ a w szkole raczej o tej nauczycielce nic nie gada Dodano po 2 minutach 37 sekundach:lambda pisze: ↑2021-09-28, 16:01Dzik pisze: ↑2021-09-28, 14:24 Nazwanie kogoś k*rwą/ch*jem jest podobno ciężkim grzechem ale co jeśli zrobiło się to przez przypadek gadałem z kolegą o nauczycielce która nas nie lubi i on ciągle ta gruba k*rwa i przez przypadek żem prawie to powtórzył nie myśląc i powiedziałem ta gruba kurw i sie zatrzymałem bo w tym momencie pomyślałem to grzech ciężki i to było przez przypadek bez zastanowienia tak jakoś się wyrwało bo on tak ciągle mówił i czy mam już grzech ciężki O losie. Zmień można słuchać takich wulgarnych okreslen i nie reagować. Jest to grzech zaniechania upomnienia kolegi A ponadto sam widzisz że źle na ciebie wpływa słuchanie tego bo sam zaczynasz tak mowic Nie jest to takie łatwe w tej szkole to sama hołota i patologia nawet 80% pali i połowa pije aż za dużo bo bycie pjanym 2-3 razy w tygodniu to nie jest normalne to mała szkoła i puki tu chodzę to trzeba przebywać z wszystkimi i nic na to nie zaradzi nie zmieni się kolegów trzeba by szkołe zmienić lambda Zasłużony komentator Posty: 2483 Rejestracja: 7 gru 2019 Wyznanie: Katolicyzm Has thanked: 153 times Been thanked: 355 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: lambda » 2021-09-28, 20:55 Dzik pisze: ↑2021-09-28, 17:31miłośniczka Faustyny pisze: ↑2021-09-28, 15:01 Nie. Ale lepiej upomnieć tego kolegę, bo 1) on popełnia grzech 2) a z bardziej praktycznego punktu widzenia: co jak ona Was usłyszy albo inni nauczyciele? Jeśli on tak mówi stale, to może tych wyrażeń użyć z przyzwyczajenia, nawet gdy ta nauczycielka będzie w pobliżu.... To dobrze że grzechu nie mam Kolegę jak upomnę i tak nic to nie da bo on się chyba grzechami tak sie nie przejmuje zwłaszcza że świadomie popełnia codziennie po kilka grzechów ciężkich jedyny problem to jak by usłyszała choć to mało prawdopodobne bo zwykle gadamy w autobusie a ona tym autobusem nie jeździ a w szkole raczej o tej nauczycielce nic nie gada Dodano po 2 minutach 37 sekundach:lambda pisze: ↑2021-09-28, 16:01Dzik pisze: ↑2021-09-28, 14:24 Nazwanie kogoś k*rwą/ch*jem jest podobno ciężkim grzechem ale co jeśli zrobiło się to przez przypadek gadałem z kolegą o nauczycielce która nas nie lubi i on ciągle ta gruba k*rwa i przez przypadek żem prawie to powtórzył nie myśląc i powiedziałem ta gruba kurw i sie zatrzymałem bo w tym momencie pomyślałem to grzech ciężki i to było przez przypadek bez zastanowienia tak jakoś się wyrwało bo on tak ciągle mówił i czy mam już grzech ciężki O losie. Zmień można słuchać takich wulgarnych okreslen i nie reagować. Jest to grzech zaniechania upomnienia kolegi A ponadto sam widzisz że źle na ciebie wpływa słuchanie tego bo sam zaczynasz tak mowic Nie jest to takie łatwe w tej szkole to sama hołota i patologia nawet 80% pali i połowa pije aż za dużo bo bycie pjanym 2-3 razy w tygodniu to nie jest normalne to mała szkoła i puki tu chodzę to trzeba przebywać z wszystkimi i nic na to nie zaradzi nie zmieni się kolegów trzeba by szkołe zmienić Możesz spytać kolegi czy chciałby np aby ktoś określał takimi epitetami jakich on używa wobec jego matki np. Choć pewnie marne szanse że to coś da. A ten autobus to jakiś szkolny? Abstract Gaduła Posty: 838 Rejestracja: 27 cze 2021 Has thanked: 61 times Been thanked: 137 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: Abstract » 2021-09-28, 23:05 jeśli przekleństwo personalizuje osobę jako skłonną do pewnych czynów, obraża wprost, przypisuje jej cechy w wulgarny sposób, na pewno rodzi większe konsekwencje. Słowo które zaznaczkowałeś niektórzy bardzo często używają jako przerywnik myślowy ale wydźwięk jest całkiem inny. Wówczas formalnie nie ma różnicy ze słowami, kurka wodna, do diaska, a niech to licho i ect, co ciekawe te miękkie powiedzonka już za przekleństwa nie są często uznawane, ale w zasadzie pełnią tą samą funkcję odreagowania. Czyżby magia konfiguracji sylab? Inna beczka, dawniej dziewka=dziwka, teraz jest już obrazą. lambda Zasłużony komentator Posty: 2483 Rejestracja: 7 gru 2019 Wyznanie: Katolicyzm Has thanked: 153 times Been thanked: 355 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: lambda » 2021-09-29, 09:43 Abstract pisze: ↑2021-09-28, 23:05 jeśli przekleństwo personalizuje osobę jako skłonną do pewnych czynów, obraża wprost, przypisuje jej cechy w wulgarny sposób, na pewno rodzi większe konsekwencje. Słowo które zaznaczkowałeś niektórzy bardzo często używają jako przerywnik myślowy ale wydźwięk jest całkiem inny. Wówczas formalnie nie ma różnicy ze słowami, kurka wodna, do diaska, a niech to licho i ect, Gruba k***a to to samo co kurka wodna? No nie rozśmieszaj mnie. Osoba to wypowiadająca jest świadoma tego co mówi, i wie chyba kogo określa więc nie jest to przerwnik. Ostatnio zmieniony 2021-09-29, 10:37 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz. Abstract Gaduła Posty: 838 Rejestracja: 27 cze 2021 Has thanked: 61 times Been thanked: 137 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: Abstract » 2021-09-29, 10:34 lambda pisze: ↑2021-09-29, 09:43 Gruba k***a to to samo co kurka wodna? No nie rozśmieszaj mnie. Osoba to wypowiadająca jest świadoma tego co mówi, i wie chyba kogo określa więc nie jest to przerwnik. A co oznacza te słowo bez personalizowania, czyli bez adresata, odniesienia się do osoby. Tyle samo co wypowiadanie nazwy ptaka, który ma się nijak do sytuacji, w której się to wypowiada. Zlepek sylab, który ma funkcję odreagowania. Tak samo jak wymienianie choroby "cholera". Ja nie bronie osób używających tych słów, ale chodzi mi o kontekst. Tak jak dziewka dziwka, to język potoczny ustala co jest obraźliwe, a co nie, a nie jakieś niespisane prawa moralne. Co jest uważane za przekleństwo dzisiaj, może nim nie być jutro i odwrotnie. Można obrazić osobę ubierając słowa w górnolotne określenia, co nie znaczy, że nie jest to jednoznaczne ze słowem, o którym mowa. Gdyby ktoś uderzając się w palec, mówił, "prostytutka", jaki miałoby to charakter? lambda Zasłużony komentator Posty: 2483 Rejestracja: 7 gru 2019 Wyznanie: Katolicyzm Has thanked: 153 times Been thanked: 355 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: lambda » 2021-09-29, 11:05 Abstract pisze: ↑2021-09-29, 10:34lambda pisze: ↑2021-09-29, 09:43 Gruba k***a to to samo co kurka wodna? No nie rozśmieszaj mnie. Osoba to wypowiadająca jest świadoma tego co mówi, i wie chyba kogo określa więc nie jest to przerwnik. A co oznacza te słowo bez personalizowania, czyli bez adresata, odniesienia się do osoby. Tyle samo co wypowiadanie nazwy ptaka, który ma się nijak do sytuacji, w której się to wypowiada. Zlepek sylab, który ma funkcję odreagowania. Tak samo jak wymienianie choroby "cholera". Ja nie bronie osób używających tych słów, ale chodzi mi o kontekst. Tak jak dziewka dziwka, to język potoczny ustala co jest obraźliwe, a co nie, a nie jakieś niespisane prawa moralne. Co jest uważane za przekleństwo dzisiaj, może nim nie być jutro i odwrotnie. Można obrazić osobę ubierając słowa w górnolotne określenia, co nie znaczy, że nie jest to jednoznaczne ze słowem, o którym mowa. Gdyby ktoś uderzając się w palec, mówił, "prostytutka", jaki miałoby to charakter? Przecież autor wyraźnie napisal że słowo było spersanolizowane do ich nauczycielki. Ponadto żyjemy tu i teraz i grzech oceniamy tu i teraz a nie tym co było kiedyś lub kiedyś być może będzie. Abstract Gaduła Posty: 838 Rejestracja: 27 cze 2021 Has thanked: 61 times Been thanked: 137 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: Abstract » 2021-09-29, 11:15 Lambdo, w mojej pierwszej wypowiedzi napisałem to dokładnie, że personalizowanie tych słów rodzi większe konsekwencje. Myślałem, że będzie to w miarę zrozumiałe. Jeśli nie, to pewnie mój błąd. Chciałem podkreślić to, żeby ktoś nie stawał się dla siebie adwokatem i nie stawiał znaku równości pomiędzy dwoma kontekstami użycia danych słów. Chodziło mi o to, że k.... przy uderzeniu w palce, a to samo słowo personalizowane do osoby, to dwa jakże odmienne w skutkach formy. Jedne niosą bezdyskusyjne znamiona grzechu, ponadczasowe, a drugie, ze względu na formę i przyjęte w danym czasie zasady, jako grzech niosą mniejsze konsekwencje. chemiczka Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: chemiczka » 2021-09-30, 09:49 Uważaj na to, co gadasz o innych ludziach, szczególnie jak gdzieś jesteś z obcymi, bo ktoś Cię usłyszy i może skojarzyć fakty i człowieka, nawet jak nazwiska nie podasz. I nie grzeszysz ciężko, jak przez przypadek coś zrobisz, ale zmień towarzystwo, bo się na grzech wystawiasz. Sam widzisz, że to na Ciebie źle działa. Z kim przestajesz, takim się stajesz. Andej Legendarny komentator Posty: 14883 Rejestracja: 20 lis 2016 Been thanked: 2969 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: Andej » 2021-09-30, 09:54 Abstract pisze: ↑2021-09-29, 11:15 Chodziło mi o to, że k.... przy uderzeniu w palce, a to samo słowo personalizowane do osoby, to dwa jakże odmienne w skutkach formy. Jedne niosą bezdyskusyjne znamiona grzechu, ponadczasowe, a drugie, ze względu na formę i przyjęte w danym czasie zasady, jako grzech niosą mniejsze konsekwencje. Tak, to zasadnicza różnica. Ale dodałbym jeszcze, że to samo słowo skierowane bezpośrednio do kogoś jest znacznie cięższe, od wypowiedzianego za plecami i bez świadomości tej osoby. Kilkadziesiąt lat temu w Literaturze ukazał się ilustrowany wierszyk. Nie wiem, czy grafika oryginalna, ale taką znalazłem w sieci. Ostatnio zmieniony 2021-09-30, 11:37 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz. Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół. greg77 Bywalec Posty: 140 Rejestracja: 14 paź 2021 Has thanked: 8 times Been thanked: 24 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: greg77 » 2021-10-19, 14:54 Czytam teraz książkę" terapeuta wszech czasów". W książce tej autor daje przykład gdy raz kolega zaprosił go do pójścia i przekazywania słowa Bożego do jego kolegi polegała na tym że podchodził do danej celi i pytał czy chcą porozmawiać o Bogu,jeżeli wyrazili zgodę rozpoczynał mówi że był wręcz zszokowany językiem pełnym wulgaryzmów w rozmowie o Ojcu,ale zmienił zdanie gdy dowiedział się o tym jakim szacunkiem cieszy się jego znajomy wśród więźniów i ilu nawrócił na wiarę w wielu wulgaryzmy to język powszedni i tylko posługując się takim językiem zrozumiale możesz do nich ciągle nas zaskakuje,gdyż grzech oddala nas od Niego,ale nie Jego od nas. Marek_Piotrowski Legendarny komentator Posty: 13119 Rejestracja: 1 cze 2016 Wyznanie: Katolicyzm Has thanked: 1748 times Been thanked: 3545 times Kontakt: Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-10-19, 15:13 Wątpię. Posługiwanie się wulgarnym językiem przez ewangelizatora jest z definicji sztuczne. Zazwyczaj ludzi to odrzuca. Wprawdzie widziałem kiedyś "wykład ewangelizacyjny" dla jakiegoś gangu motocyklowego, gdzie wykładający krzyczał coś w rodzaju: "Nie chcecie byc w Niebie, k....? Dlatego k..., że h... wiecie o Niebie!", ale przyznam, nie przypadło mi to do gustu. Drugą skrajnością jest używanie języka sztucznego, napuszonego, stylizowanego na "prorocki", "biblijny" czy może tylko archaiczny, z użyciem "slangu teologicznego". Najlepiej chyba mówić językiem, jakim się mówi na codzień. Ostatnio zmieniony 2021-10-19, 15:14 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz. sądzony Złoty mówca Posty: 7716 Rejestracja: 20 lut 2020 Lokalizacja: zachodniopomorskie Wyznanie: Chrześcijanin Has thanked: 1077 times Been thanked: 1245 times Re: Czy można popełnić ciężki grzech przez przypadek Post autor: sądzony » 2021-10-19, 18:22 Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-10-19, 15:13 Najlepiej chyba mówić językiem, jakim się mówi na codzień. Zgadza się. Ja na codzień czasem przeklinam. Zdarzy mi się to również gdy mówię o Bogu. „Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni.” Jn Wróć do „Szatan, grzech” Przejdź do Informacje administracyjne ↳ REGULAMIN ↳ Felietony ↳ by Czernin ↳ Informacje i ogłoszenia ↳ Propozycje, sugestie, błędy, pytania ↳ Przywitaj się Ważne sprawy dla chrześcijan ↳ Biblioteczka wiedzy ↳ Podstawy ↳ Biblia, Nowy Testament i Stary Testament ↳ Wersety biblijne ↳ Trójca Święta ↳ Maryja ↳ Życie katolickie ↳ Świadectwa działania Boga ↳ Modlitwa ↳ Sakramenty święte ↳ Spowiedź ↳ Życie, śmierć, wieczność ↳ Niebo, piekło, czyściec ↳ Szatan, grzech ↳ Grzech onanizmu ↳ Rodzina, małżeństwo, narzeczeni ↳ Święta i zwyczaje religijne ↳ Święci i postacie biblijne ↳ Forum biblijne, wydarzenia biblijne ↳ Pozostałe Tematy Chrześcijańskie ↳ Opium - o naprawie Kościoła o. Szustaka ↳ Historia Chrześcijaństwa, postacie, wydarzenia ↳ Ekumenizm ↳ Apologetyka Inne wyznania i religie ↳ Kościół Prawosławny ↳ Protestantyzm ↳ Judaizm ↳ Islam ↳ Inne religie i ruchy parareligijne ↳ Ateizm, agnostycyzm, deizm Zaprzyjaźnione grupy ↳ Katolicy2 (K2) Offtopic ↳ Kawiarenka ↳ Książki ↳ Psychologia, filozofia, czyli jak żyć dojrzale ↳ Multimedia i rozrywka ↳ Wydarzenia, informacje ↳ Komputery, Internet i technologie ↳ Paranormal ↳ Archiwum ↳ KOSZ
Zobacz 12 odpowiedzi na pytanie: Czy myśli samobójcze to grzech ? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web
Grzech ciężki - czyli pozbawiający łaski uświęcającej - zachodzi wtedy, gdy spełnione są równocześnie następujące warunki:1. materia grzechu jest ważka2. grzech popełniany jest ze świadomością grzeszności oraz3. z wolnego wyboruTen ostatni warunek jest w nałogu często pomniejszony. Na przykład ktoś już w dzieciństwie czy wczesnej młodości zaczął palić tytoń, nie zdając sobie sprawy z wagi grzechu i nałogu, a we wieku dorosłym usiłuje porzucić ten nałóg, jednak podejmowane postanowienia nie prowadzą do trwałego porzucenia. Tak samo może być w przypadku innych nałogów. Nie jest prawdą, jakoby sytuacja nałogu zawsze istotnie pomniejszała wolność wyboru i tym samym powodowała, że nie ma grzechu ciężkiego. Decydujące jest, czy i na ile jest wola porzucenia nałogu. Musi się to wykazać w podejmowanych wysiłkach zwalczenia nałogu, a są to:- mocne i konkretne postanowienie- podejmowanie środków jego realizacji, a to przede wszystkim- szukanie pomocy duchowej, ewentualnie także psychologicznej,- modlitwa i życie duchowe, zwłaszcza w sakramentach pokuty i Eucharystii,- ćwiczenie ciężar grzechu w nałogu mają wpływ także dwa pierwsze warunki, czyli ważkość materii oraz świadomość wagi grzechów wynikających z nałogu. Tak np. w przypadku palenia tytoniu często brakuje świadomości szkodliwości palenia. Zwłaszcza młodzież subiektywnie nie przyjmuje do wiadomości tego faktu, nie koniecznie z braku woli, lecz w ramach młodzieńczej mentalności, lekkomyślności, czy braku bezpośredniej styczności ze skutkami zdrowotnymi palenia. Ponadto inna jest waga wypalania dziennie paczki papierosów, a inna zapalenia sobie "dla towarzystwa" czy w sytuacji stresu. Spowiednik powinien rozeznać sytuację danego penitenta. Jeśli ocena nie wynika z wyznania grzechów, wówczas powinien dopytać. Może być tak, że spowiednik uzna, iż nie są spełnione warunki grzechu ciężkiego oraz można pozwolić na przyjmowanie Komunii św. mimo nałogu. Post scriptumTytoń jest tutaj tylko przykładem, zresztą podanym w uproszczeniu. Temat jest szerszy, gdy chodzi o używkę. Używka to nie to samo co nałóg, mimo że chodzi o ten sam tytoń. Istotne jest uzależnienie i to szkodliwe. Podobnie może być z alkoholem, kofeiną, być może także z miękkimi narkotykami jak konopia. Kwestia onanizmu jest bardziej złożona, gdyż sfera sexualności głębiej dotyka osobowości i relacyj międzyludzkich. Dlatego szukanie uwolnienia musi być bardziej komplexowe. Tym niemniej zasadniczo ograniczenie wolności woli także w tym przypadku może mieć wpływ na ciężar winy.
Czy to grzech ze nie powiedziałam grzechu ciężkiego na spowiedzi? 2017-01-06 19:45:31; Czy jak się nie pójdzie do Komunii Św., bo się komuś nie chce i nie ma grzechu ciężkiego, to czy to jest grzech? 2014-12-21 14:26:52; Zatajenie grzechu to grzech? 2012-05-04 15:28:02; Mam ważne pytanie Religijne.
Ksiądz Sebastian Picur wypowiedział się na temat Fame MMA. Słynna federacja zyskuje na popularności, ale jeśli ktokolwiek zastanawiał się, czy oglądanie walk zawodników występujących pod tym szyldem jest grzechem, otrzymał odpowiedź. Duchowny udzielił jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Ksiądz Sebastian Picur publikuje na TikToku kilkusekundowe nagrania, na których odpowiada na przeróżne pytania. Jedno z nich zwróciło szczególną uwagę, ponieważ odnosiło się do gali Fame byli ciekawi, czy oglądanie gal organizacji sztuk walki można uznać za grzech. "Proszę księdza, czy oglądanie Fame MMA jest grzechem? Nie wiem, ale jestem ciekawy" - czytamy we wpisie jednego z oglądanie Fame MMA jest grzechem?"Samo oglądanie Fame MMA nie jest grzechem. Proszę jednak nie naśladować wulgarnych zachowań niektórych uczestników" - napisał Picur. Ksiądz Sebastian Picur cieszy się dużym zainteresowaniem na TikToku. Jego konto ma już ponad 370 tys. obserwatorów. Poza religijnymi tematami duchowny odpowiada na pytania odnoszące się do gier komputerowych, tatuaży, czy napoi edycja gali Fame MMA odbędzie się pod koniec sierpnia.
Zobacz 7 odpowiedzi na pytanie: Czy to grzech? Szkoła - zapytaj eksperta (1837). Szkoła - zapytaj eksperta (1837) Wszystkie (1837)
Magnolia Re: Czy jest grzechem? Janie, przy skupianiu się na czynieniu dobra kładzie sie akcent na dobry, a nie tylko na unikaniu zła. To drugie nie wystarcza by po prostu skupić sie na realizowaniu woli Bożej, tak uważam. Gdy staramy się patrzeć na bliźnich, dostrzegać ich potrzeby, pomagać innym, rozbudzać serce do miłowania bliźniego, do życzliwości to naturalnie zło przestaje nas kusić, mamy głowę czymś innym zajętą i coraz mniej grzeszymy - więc osiągasz dwa cele ze jednym zamachem, że się tak wyrażę. powodzenia Dezerter Legendarny komentator Posty: 11512 Rejestracja: 24 sie 2015 Lokalizacja: Inowrocław Has thanked: 2481 times Been thanked: 2166 times Kontakt: Re: Czy jest grzechem? Post autor: Dezerter » 2018-03-25, 23:45 Marcin_ pisze: ↑2018-03-25, 19:25Jakub2 pisze: ↑2018-03-25, 17:01 Grzechu nie da sie ujac w jakies konkretne granice i u kazdego ta granice ustala sumienie. A definicja grzechu ciężkiego i lekkiego , w ogóle grzechu ? Brawo Marcinie - to podstawa Bo spowiadać się w konfesjonale trzeba tylko z grzechów ciężkich, a z powszednich/lekkich wystarczy wzbudzić w sobie żal i przeprosić w spowiedzi ogólnej/powszechnej podczas Mszy Świętej - ja tam spowiadam się Panu z 95% moich grzechów - polecam, tylko róbcie to świadomie i szczerze jak na spowiedzi! czyli jest chwila ciszy, gdzie wyznajemy Bogu swoje grzechy szczegółowo, lub ogólnie (np Jezu Chryste Syny Boży , ulituj się nade mną grzesznikiem) a później: „Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam, bracia i siostry że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem: moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Przeto błagam Najświętszą Maryję, zawsze Dziewicę, wszystkich Aniołów i Świętych, i was bracia i siostry o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego” Amem bracie i siostro i jesteś pojednany z Bogiem. i masz w duchu szalom Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie. Jakub2 Re: Czy jest grzechem? Post autor: Jakub2 » 2018-03-26, 00:27 Dez, tylko nie mozna pomijac tego ze taki sam czyn moze byc grzechem lekkim albo ciezkim zaleznie od okolicznosci i tego co jest w sercu.. Wlasnie ta granice pokazuje sumienie, bo definicja grzechu nie jest sztywnym okresleniem. Andej Legendarny komentator Posty: 14883 Rejestracja: 20 lis 2016 Been thanked: 2969 times Re: Czy jest grzechem? Post autor: Andej » 2018-03-26, 10:38 Jakub2 pisze: ↑2018-03-26, 00:27 Dez, tylko nie mozna pomijac tego ze taki sam czyn moze byc grzechem lekkim albo ciezkim zaleznie od okolicznosci i tego co jest w sercu.. Wlasnie ta granice pokazuje sumienie, bo definicja grzechu nie jest sztywnym okresleniem. Abstrahując od konkretu masz całkowitą rację. Nie jest dobrze, gdy podchodzimy do grzechu zbyt sztywno, bez rozpatrywania okoliczności i skutków. Ale jeszcze większym błędem jest relatywizacja. Jest stare przysłowie: Od rzemyczka do koniczka. Zawiera prawdę. Zbytnio relatywizując, lekceważąc lekki grzech przestajemy go zauważać. I popełniamy coraz gorsze. Zło jest zawsze złem. Mniejsze zło, też jest złem. A zła należy unikać. Całkowicie nie zgadzam się z tezą, że z grzechów tzw. lekkich nie należy się spowiadać. Wprost przeciwnie. Należy. I świadome pomijanie ich staje się grzechem ciężkim. To że żal, komunia święta gładzą grzechy niektóre, to nie znaczy, że zwalniają z wyznawania ich podczas spowiedzi. Większość ludzi nie popełnia grzechów uznawanych za ciężkie. Czy oni mają przez lata nie przystępować do spowiedzi? Tylko dlatego, że nie popełniają najgorszych grzechów? Poza tym jest to zachętą do relatywizacji. Do samousprawiedliwiania się. Jakimi straszliwymi grzesznikami musieli być święci, skoro się regularnie spowiadali. Np. JPII. Jakubie, masz rację, że trzeba skupiać się nad każdym grzechem. Bo jest to jedyny sposób wzbudzania naszej wrażliwości. Na dobro. I na grzechy. W ten sposób doskonalimy się. W ten sposób dostrzegamy pole do poprawy. W ten sposób walczymy ze swoją pychą i falszywym poczuciem własnej doskonałości. Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół. Jakub2 Re: Czy jest grzechem? Post autor: Jakub2 » 2018-03-26, 11:03 Na potwierdzenie tego co piszesz mozna by podac fakt ze nawet swieci zyjacy w zakonach i klasztorach bardzo czesto sie spowiadali, a zyjac w odosobnieniu raczej nie mieli zbytnio okazji do popelnianiia grzechow ciezkich. Wiem sam po sobie ze pozbywajac sie grzechow ciezkich te lekkie staja sie coraz bardziej wyrazne i zauwaza sie coraz to drobniejsze ktore wydawaly sie wczesniej nie byc grzechem w ogole, co pozwala zrozumiec coraz wiecej szczegolow wiary i rozwija ja. Gdy mamy biala koszule i ja wybielamy to widac na niej coraz to drobniejsze pylki-plamy, im bielsza tym wyrazniejsze sa te drobne pylki. Ostatnio zmieniony 2018-03-26, 11:09 przez Jakub2, łącznie zmieniany 2 razy. Dezerter Legendarny komentator Posty: 11512 Rejestracja: 24 sie 2015 Lokalizacja: Inowrocław Has thanked: 2481 times Been thanked: 2166 times Kontakt: Re: Czy jest grzechem? Post autor: Dezerter » 2018-05-01, 15:55 Andej pisze: ↑2018-03-26, 10:38 Franciszek też spowiada się co tydzień Jedna tylko korekta Całkowicie nie zgadzam się z tezą, że z grzechów tzw. lekkich nie należy się spowiadać. Wprost przeciwnie. Należy. I świadome pomijanie ich staje się grzechem ciężkim. To że żal, komunia święta gładzą grzechy niektóre, to nie znaczy, że zwalniają z wyznawania ich podczas spowiedzi. Od grzechów lekkich uwalnia nas spowiedź powszechna podczas Eucharystii "Spowiadam się...", dlatego nie trzeba się z nich spowiadać, ale można (choć spowiednik z uśmiechem ostatnio mnie poprawił i powiedział - "to grzech lekki - nie trzeba się spowiadać") Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie. Karoll Początkujący Posty: 39 Rejestracja: 19 sty 2018 Re: Czy jest grzechem? Post autor: Karoll » 2018-07-10, 22:34 Wiecie na co ostatnio trafiłem? Otóż na pytanie czy dlubanie w nosie( fee) lub obgryzanie paznokci może być grzechem? Wiele osób to czasem robi a niektórzy są od tego uzależnieni, znam takich co cały czas obgryzaja paznokcie. Dla mnie to dziwne pytanie, no bo dlaczego ma być to grzech, /jakieś przykazanie zakazujące tego???/ Albo w ogóle dlaczego ma byc to zło? Niekotrzy robią to ze stresu albo nawyków [/quote] Ostatnio zmieniony 2018-07-10, 22:36 przez Karoll, łącznie zmieniany 2 razy. Sebastian Dyskutant Posty: 281 Rejestracja: 22 lis 2017 Lokalizacja: Połaniec Wyznanie: Katolicyzm Been thanked: 26 times Kontakt: Re: Czy jest grzechem? Post autor: Sebastian » 2018-07-14, 14:44 Raczej to nie jest grzechem. Totus Tuus Jacoob Początkujący Posty: 45 Rejestracja: 12 lis 2017 Has thanked: 1 time Re: Czy jest grzechem? Post autor: Jacoob » 2018-07-16, 22:01 Karoll pisze: ↑2018-07-10, 22:34 Wiecie na co ostatnio trafiłem? Otóż na pytanie czy dlubanie w nosie( fee) lub obgryzanie paznokci może być grzechem? Wiele osób to czasem robi a niektórzy są od tego uzależnieni, znam takich co cały czas obgryzaja paznokcie. Dla mnie to dziwne pytanie, no bo dlaczego ma być to grzech, /jakieś przykazanie zakazujące tego???/ Albo w ogóle dlaczego ma byc to zło? Niekotrzy robią to ze stresu albo nawyków [/quote] A w ogóle dlaczego ma być to w kategoriach grzechu? Dłubanie w nosie i obgryzanie paznokci jest dziwne a już jedzenie tego( z nosa) to na pewno obrzydliwe... Ale na prawdę jest tu się nad czym zastanawiać, czy jest grzech czy nie ma? Dlaczego miałoby być? Ostatnio zmieniony 2018-07-16, 22:01 przez Jacoob, łącznie zmieniany 1 raz. Mivia Dyskutant Posty: 275 Rejestracja: 31 lip 2017 Has thanked: 129 times Been thanked: 133 times Re: Czy jest grzechem? Post autor: Mivia » 2018-07-17, 17:00 @Karoll Nie koniecznie jest to grzech lecz brak dobrych manier lub natręctwo Pixel Początkujący Posty: 51 Rejestracja: 27 paź 2018 Has thanked: 4 times Re: Czy jest grzechem? Post autor: Pixel » 2018-11-16, 11:36 Witam, mam takie skrupuly, że sam już sobie dziwię. Wg mnie każdy czyn to w jakimś stopniu grzech. Jak mam sobie z tym poradzić. Ostatnio mi przyszło na myśl czy np. Nie zachowywanie higieny to grzech, Dla przykładu: Czy niespuszczajie wody w łazience jest grzechem no bo to w końcu obrzydlistwo. Czy to jest w pewnym stopniu prawda? Viridiana Super gaduła Posty: 1428 Rejestracja: 6 sie 2018 Wyznanie: Katolicyzm Has thanked: 436 times Been thanked: 337 times Re: Czy jest grzechem? Post autor: Viridiana » 2018-11-16, 15:27 Pixel pisze: ↑2018-11-16, 11:36 Czy to jest w pewnym stopniu prawda? Na pewno nie. W przypadku takich skrupułów chyba dobrze by było poszukać kierownictwa duchowego. Omnia vincit Amor et nos cedamus Amori (Wergiliusz, Eklogi) Dezerter Legendarny komentator Posty: 11512 Rejestracja: 24 sie 2015 Lokalizacja: Inowrocław Has thanked: 2481 times Been thanked: 2166 times Kontakt: Re: Czy jest grzechem? Post autor: Dezerter » 2018-11-16, 21:19 Pixel pisze: ↑2018-11-16, 11:36 Witam, mam takie skrupuly, że sam już sobie dziwię. Wg mnie każdy czyn to w jakimś stopniu grzech. Jak mam sobie z tym poradzić. Ostatnio mi przyszło na myśl czy np. Nie zachowywanie higieny to grzech, Dla przykładu: Czy niespuszczajie wody w łazience jest grzechem no bo to w końcu obrzydlistwo. Czy to jest w pewnym stopniu prawda? To ani grzech, ani prawda. Odpowiedz mi i sobie na 2 pytania: Czy rzeczywiście wierzysz w to, że Bóg Ojciec cię kocha tak jak w przypowieści o synu marnotrawnym? Czy rzeczywiście wierzysz , że Jezus na krzyżu odkupił już WSZYSTKIE twoje grzechy i pojednał cię z Bogiem? Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie. Buzz Przybysz Posty: 21 Rejestracja: 7 wrz 2018 Re: Czy jest grzechem? Post autor: Buzz » 2018-11-19, 19:04 Nie będe zakładał nowego tematu bo widzę że już taki jest. Otóż chciałbym się dowiedzieć czy ucieczka z lekcji to jakiś grzech? Nie mam tu na myśli wagarów z jednego dnia ale sytuację jak ta: Nauczyciel się spóźnia, nie ma go 25 minut, cała klasa mówi ze idzie do domu. Co ja w takim wypadku mam zrobić. Wiem ze to może mieć konsekwencje w nieobecności itd, ale czy w kategorii grzechu mozna to rozpatrzyć? Mam jeszcze jedną sytuacje która niby nie jest ucieczką: Dajmy na to lekcja kończy się za 15 minut, nauczyciel pozwala wcześniej wyjsc jeżeli ktoś ma autobus. I jeżeli ja w takiej sytuacji wyjdę choć wiem że na autobus i tak zdąże bo mam za pół godziny, ale nauczyciel i tak puści. A wyjść wczesniej chce dlatego że moi kledzy idą i ja też bym chciał. Czy to też jest jakieś oszukiwanie? Nuaczyciel nie dopytuje za ile mam itd. tylko mówi się: Mogę wyjść 10 minut wcześniej na przystanek? Kalart Gawędziarz Posty: 486 Rejestracja: 10 cze 2018 Has thanked: 9 times Been thanked: 30 times Re: Czy jest grzechem? Post autor: Kalart » 2018-11-20, 06:34 Katolik ma obowiązek wypełniania swoich obowiązków. Wyjście ze szkoły, gdy ma się obowiązek przebywania w niej jest jego uchybieniem. Jeśli nie jest to spowodowane wyższą potrzebą, to jak najbardziej można uznać to za grzech. Istnieje pojęcie kwadransa akademickiego, które w skrócie oznacza że jeśli ktoś nie przyszedł w ciągu pierwszych piętnastu minut, to można uznać za nieobecnego (czyli np. udać się do domu). Nie ma mowy o nieprzyjemnych konsekwencjach, chyba że dla nauczyciela/wykładowcy. Tyle, że to zwyczaj z uczelni wyższych. Jeśli jesteś niepełnoletni, to sytuacja wygląda inaczej - szkoła ma obowiązek zapewnić opiekę, a uczeń ma obowiązek tej opiece podlegać. W takiej sytuacji powinno się po prostu pójść do pokoju nauczycielskiego czy gabinetu dyrektora i pozwolić zadecydować osobie, która ma prawo do podjęcia takiej decyzji - czy można uczniów puścić do domu, czy należy zorganizować opiekę aż do czasu skończenia godziny zajęć lekcyjnych. Czy jakbyś powiedział nauczycielowi, że wychodząc z zajęć o właściwej porze i tak byś zdążył na autobus, to czy puściłby cię wcześniej? Jeśli tak, nie ma przewinienia. Jeśli choćby podejrzewasz że dodatkowa informacja zmieniłaby nastawienie nauczyciela - świadomie wprowadziłeś go w błąd, czyli oszukałeś. To składanie fałszywego świadectwa - nie słowami, ale czynem. Czyli niewątpliwie grzech. Wróć do „Szatan, grzech” Przejdź do Informacje administracyjne ↳ REGULAMIN ↳ Felietony ↳ by Czernin ↳ Informacje i ogłoszenia ↳ Propozycje, sugestie, błędy, pytania ↳ Przywitaj się Ważne sprawy dla chrześcijan ↳ Biblioteczka wiedzy ↳ Podstawy ↳ Biblia, Nowy Testament i Stary Testament ↳ Wersety biblijne ↳ Trójca Święta ↳ Maryja ↳ Życie katolickie ↳ Świadectwa działania Boga ↳ Modlitwa ↳ Sakramenty święte ↳ Spowiedź ↳ Życie, śmierć, wieczność ↳ Niebo, piekło, czyściec ↳ Szatan, grzech ↳ Grzech onanizmu ↳ Rodzina, małżeństwo, narzeczeni ↳ Święta i zwyczaje religijne ↳ Święci i postacie biblijne ↳ Forum biblijne, wydarzenia biblijne ↳ Pozostałe Tematy Chrześcijańskie ↳ Opium - o naprawie Kościoła o. Szustaka ↳ Historia Chrześcijaństwa, postacie, wydarzenia ↳ Ekumenizm ↳ Apologetyka Inne wyznania i religie ↳ Kościół Prawosławny ↳ Protestantyzm ↳ Judaizm ↳ Islam ↳ Inne religie i ruchy parareligijne ↳ Ateizm, agnostycyzm, deizm Zaprzyjaźnione grupy ↳ Katolicy2 (K2) Offtopic ↳ Kawiarenka ↳ Książki ↳ Psychologia, filozofia, czyli jak żyć dojrzale ↳ Multimedia i rozrywka ↳ Wydarzenia, informacje ↳ Komputery, Internet i technologie ↳ Paranormal ↳ Archiwum ↳ KOSZ
. 85 454 588 577 706 374 127 408
czy magia to grzech